Orkiestra Owsiaka 2002
Dodane przez hekajek dnia 09 grudzień 2006 11:13:01
Hej!!! Jesteśmy Grupą Ratownictwa Medycznego Polskiego Czerwonego Krzyża działającą przy OSP w Wejherowie. Jak pewnie każdy z was wie dnia 13 stycznia br. w całej Polsce odbył się X finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Również w naszym mieście, tego dnia znalazły się różne atrakcje. Nie mogło oczywiście zabraknąć przedstawicieli PCK-u, a więc i nasza grupa wzięła udział „w dziesiątym graniu Owsiaka”.
Rozszerzona zawartość newsa
Naszym celem było przede wszystkim, zapewnienie w tym dniu bezpieczeństwa wszystkim wejherowianom i w razie wypadku pospieszenie im z pierwszą pomocą. Na całą akcje byliśmy oczywiście przygotowani. Z myślą o tym zabraliśmy ze sobą apteczki ze środkami opatrunkowymi. Na szczęście nie musieliśmy z nich korzystać. Mimo tego, że nie było żadnych poszkodowanych, nie narzekaliśmy na brak zajęć. Wykonaliśmy kilka symulacji omdlenia i zaprezentowaliśmy przechodniom jak postępować z osobą nieprzytomną. Na manekinach pokazaliśmy, jak poprawnie powinno się wykonać PPŻ(reanimacja) - w przypadku braku oddechu i tętna. Następnie manekiny udostępniliśmy ochotnikom, którzy pod naszym okiem mogli spróbować swoich sił. O tym, że PPŻ nie jest najłatwiejszy, przekonał się również prezydent naszego miasta - pan Krzysztof Hildebrandt, który za naszą namową zgodził się udzielić pierwszej pomocy naszej pozorującej koleżance -Karolci. Szczerze byliśmy zaskoczeni umiejętnościami pana prezydenta, który radził sobie całkiem nieźle. Z naszą małą pomocą i podpowiedziami, znakomicie uporał się z problemem. A więc gratulujemy odwagi i naprawdę dobrych umiejętności. Biorąc udział w X finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy mieliśmy na celu rozpropagowywanie idei Polskiego Czerwonego Krzyża i Orkiestry Jurka Owsiaka, a przede wszystkim chcieliśmy urozmaicić ten dzień mieszkańcom Wejherowa i sami dobrze się bawić. Chyba udało nam się zrealizować te cele, więc jesteśmy z siebie zadowoleni.
Sie ma mówią: Karolcia, Gośka, Halina, Siostry & Sycha!!!

PS. A strażakom OSP w Wejherowie składamy wielkie dzięki za podwiezienie nas (ze sprzętem), do Straży, gdzie musieliśmy go złożyć. Fajnie jechało się tym Waszym „wozem strażackim”. Dzięki!!!