SOBÓTKI LUZINO
Dodane przez alien dnia 24 czerwiec 2011 22:02:10
Najdłuższy dzień roku, noc kiedy zakwita "magiczny" kwiat paproci,do tego Dzień Ojca (WSZYSTKIM TATUSIOM NAJLEPSZEGO:) spędziliśmy na Gminnych Sobótkach w Luzinie. Atrakcji było co niemiara-park rozrywki,a w nim karuzele różnego typu, trampoliny. Stanowiska gastronomiczne, loterie fantowe, scena, na której oczywiście wieczór umilały gościom swoją muzykom lokalne zespoły m.in. T&A.

Karolina 

Rozszerzona zawartość newsa
Było również szukanie "czerwonego" kwiatu paproci-i tutaj zwycięzca zgarnął niezłą nagrodę-odtwarzacz DVD (tak więc uznajcie sami czy warto było się pofatygować i pochodzić po krzaczkach:) Oraz wielkie ognisko bez którego cała impreza by się nie odbyła-toż to wigilia Jana !!! Atmosfera była gorąca a zadbali o nią podpalacze (którzy zapewnili mały dreszczyk emocji w trakcie tworząc ognisko konkurencyjne:P) oraz bokserzy, którzy co i rusz robili sobie sparingi, niestety nokautując przypadkowych gapiów. Tak więc jak to ujął znakomicie konferansjer-"ekipa ratownicza miała tego wieczoru pełne ręce roboty"-niektórzy tak bardzo zapałali sympatią do nas,że powracali do naszego punktu po 3-4 razy, ciekawe kto im się tak spodobał:P


Podziękowania dla skromnej ekipy,która zrezygnowała z grillowania by być z nami:)
-Dorota
-Szymon
-Michał
I dla tych, którzy wsparli nas w najbardziej mokrym momencie imprezy:
-Grażynka
-Kamil

Do następnego razu-tym razem to my rozpalimy ognisko:P

Karolina