Nowy Rok w Rumi 2003
Dodane przez hekajek dnia 11 grudzień 2006 16:25:52
W ostatni dzień 2002 roku o godzinie 22.00 wraz z kilkoma członkami wejherowskiego GRM-u (Agatą, Bartkiem P., Iloną i Szymonem) przyszedłem do OSP w Wejherowie, aby zebrać niezbędny sprzęt do udzielenia pierwszej pomocy, gdyż trzeba było zabezpieczyć imprezkę noworoczną w Rumi. Po pewnym czasie przyjechała po nas karetka, więc załadowaliśmy wszystkie klamoty i całą piątką (plus kierowca) zapakowaliśmy się do pojazdu.
Rozszerzona zawartość newsa
Po pewnym czasie przyjechała po nas karetka, więc załadowaliśmy wszystkie klamoty i całą piątką (plus kierowca) zapakowaliśmy się do pojazdu. Po przyjeździe na rumski MOSiR zajęliśmy pomieszczenie i czekaliśmy aż się zejdą ludzie. Nasze czekanie przerwało wejście faceta z mocno rozciętym palcem (włożył petardę do butelki i nie zdążył jej odstawić J), więc trzeba było opatrzyć mu ranę. Około 23.00 wpadła jeszcze Asertywna, więc w sumie było już w sześciu ludzików. Do północy nic ciekawego już się nie działo, a o 24.00 rozpoczął się pokaz sztucznych ogni. Wypiliśmy więc szampana ( oczywiście Piccolo) i schowaliśmy się do cieplutkiego pomieszczenia. Organizatorzy zapewnili nam ciasto, kanapki, mandarynki, kawę i herbatę, lecz nie skorzystaliśmy ze wszystkiego. Po godzinie 2.00 zebraliśmy się i wróciliśmy spowrotem pod OSP. Niektórzy pewnie się dziwią, że komuś chciało się w taki dzień jechać na obstawę, a jednak są jeszcze tacy wariaci J. Rafallini