NUMER ALARMOWY GR 886 579 408
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Nawigacja
Strona Główna
Galeria
Archiwum Zdjęć
Artykuły
Forum
Linki
Szukaj
Kalendarz
Download
Informacje o SIM:
Kim jesteśmy?
Co proponujemy
Kontakt
Wzorowy wolontariusz
Regulamin SIM PCK w Wejherowie
Kursy Pierwszej Pomocy
Mistrzostwa Pierwszej Pomocy
Informacje o GR:
Historia
PROJEKTY
Integracja-Gorączka Sobotniej Nocy
Podziękowania
Honorowi Dawcy Krwi PCK
Oddaj Krew
Działalność Klubu HDK PCK w Wejherowie
Szkolne Koła PCK
Działalność SK PCK
Wykaz SK PCK
Oddział Rejonowy PCK:
Oddział Rejonowy PCK w Wejherowie
KAMPANIA 1%

Chcesz nas wesprzeć ?

Kliknij tutaj !

Z góry dziękujemy

FACEBOOK
Motto

" Posiadanie wielkiego serca nie ma nic wspólnego z wartością twojego konta bankowego. Każdy ma coś, co może dać innym." - Barbara Bush (żona Georga H.W. Busha)

SPONSORZY




Kaszubski Bank Spółdzielczy

AUTO Brudniewicz













Nasi Przyjaciele
Oficjalna strona GR PCK Gdynia

Wejherowo - serwis informacyjny

Blog obozu w Garczynie

Klub HDK przy ZR PCK Wejherowo

SK PCK w Gim. nr 1 w Rumi

KS TYTANI Wejherowo
V MISTRZOSTWA W RATOWNICTWIE MEDYCZNYM I DROGOWYM
GRM Wejherowo

Wszystko rozpoczęło się od uroczystej parady z udziałem 56 ekip z całej Polski (dominowało południe Polski) oraz zagranicy, dalej uroczysta odprawa i zapoznanie się z członkami innych drużyn. W zawodach brali udział zarówno ochotnicy jak i osoby zawodowo związane z ratownictwem medycznym. Tak też był podział na dwie kategorie: BLS (bez osób z wykształceniem medycznym) oraz ALS (co najmniej jedna osoba posiadająca wykształcenie medyczne).

Już w piątek rano rozpoczęliśmy swoje zmagania. Pierwsza ekipa wyruszyła z punktu startowego po trasie pierwszej pętli już o godzinie 8 rano. My dopiero po ponad dwóch godzinach dotarliśmy do miejsca gdzie czekała nas pierwsza stacja ZOO. Na miejscu zauważyliśmy samochód rajdowy, który wypadł z trasy, a w nim dwoje młodych mężczyzn z urazami przedramienia, podejrzeniem krwotoku do jamy brzusznej oraz z istniejącymi objawami wstrząsu. Oprócz udzielania pierwszej pomocy właśnie na tej stacji sprawdzaliśmy umiejętność współpracy z inną ekipą- PSP Nowy Targ. Cali przemoczeni od nieustannie padającego deszczu ruszyliśmy na kolejną stacje zatytułowaną ZAPAŁKA. W drewutni czekał na nas mężczyzna, u którego z niewiadomych przyczyn doszło do zatrzymania krążenia. Na koniec tej pętli ruszyliśmy prosto na boisko na stację o tytule GOL. Tam też doszło do awaryjnego lądowania awionetki w wyniku, którego małżeństwo oraz pilot znaleźli się poza samolotem. Mężczyzna skarżył się na ból w okolicy uda (znajdował się w strefie niebezpiecznej). Pilot znajdował się w dużej odległości od awionetki, był nieprzytomny i doszło u niego do zatrzymania krążenia.

Po tych trzech stacjach udaliśmy się na odpoczynek i wymianę doświadczeń z innymi zespołami.

Zaraz po obiedzie ruszyliśmy na kolejną pętlę i tam czekały na nas 3 równie ciekawe zadania. KRYZYS- zaczadzony mężczyzna w garażu, KRZESIWO- NZK u nauczyciela uprzednio skarżącego się na bóle brzucha oraz DO PEŁNA- strzelanina na stacji benzynowej, ranny policjant oraz napastnik.

Na koniec tego dnia, tuż przed godziną pierwszą w nocy czekały na nas zadania nocne. Napoczątek test harvardzki, a dalej zadanie w 12 osobowych zespołach (łączone 3 ekipy). Połączyliśmy się z OSP Oświęcim oraz ponownie z PSP Nowy Targ. Wspólnie zdecydowaliśmy jaki sprzęt zabieramy i ruszyliśmy leśną błotnistą drogą do celu. Najpierw czekało nas poszukiwanie czarno- pomarańczowej skrzyni ukrytej w lesie. Kolejnym zadaniem było poszukiwanie, udzielenie pomocy rannemu spadochroniarzowi oraz dotransportowanie go do punktu medycznego. Wszyscy byliśmy bardzo zadowoleni z naszej współpracy. Zmarznięci, brudni i mokrzy powróciliśmy na nasze pole namiotowe by nabrać sił do kolejnego dnia. Rano czekała na nas ostatnia już pętla, a na niej UFO- dziecko z krwotokiem z szyi w wyniku działania szlifierki oraz ranny ojciec. PONIEDZIAŁEK- dachowanie z osobą poszkodowaną w samochodzie. BIWAK- nieprzytomny chłopak po spożyciu alkoholu i narkotyków, atak epilepsji.

Po wszystkich stacjach czekało nas krótkie omówienie przez sędziów, zwrócenie uwagi na istotę sytuacji oraz najczęściej popełniane błędy. Na koniec jeszcze impreza integracyjna.

A w niedzielę msza święta oraz uroczyste ogłoszenie wyników.

Mistrzostwa pokazały nam ratownictwo trochę z innej strony niż to postrzegaliśmy na co dzień, niż na cotygodniowych ćwiczeniach... . Pokazały, że trzeba umieć pracować w każdych warunkach oraz jak istotna jest współpraca pomiędzy służbami. Pokazaliśmy, że jesteśmy otwarci w stosunku do innych organizacji, czy też służb, że potrafimy wykorzystać swoją wiedzę i umiejętności w różnych warunkach, a w przypadku gdy brak nam doświadczenia skorzystać z pomocy innych. Końcowy wynik naszych zmagań może i nie jest zadowalając i pokazuje ile umiejętności nam brakuje, ale cieszymy się że dzięki Zarządowi Rejonowemu PCK Wejherowo mogliśmy wziąć udział w Mistrzostwach i pogłębić swoją wiedzę, sprawdzić się na tle innych załóg, poznać wielu wartościowych ludzi. Zdobyte doświadczenie z całą pewnością pomogą nam w organizacji tego typu Mistrzostw już w październiku 2009 na terenie powiatu wejherowskiego.

Monika Sikora


Dodane przez wallace dnia 26 czerwiec 2009 15:31:151 Komentarzy ˇ 1654 Czytań - Drukuj
Komentarze
alien dnia 28 czerwiec 2009 10:38:04
to było naprawdę bardo pouczające doświadczeniesmileycieszę się że mogliśmy wziąść w nim udziałsmiley dziękuję mojej ekipie za aktywną współpracę oraz zaangażowaniesmiley
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Brak ocen.